Metoda Bilansu Kompetencji jest przydatna w pracy z osobami znajdującymi się w różnych sytuacjach życiowych – od kogoś, kto potrzebuje szeroko zakrojonej identyfikacji kompetencji, aż po osobę starającą się o uzyskanie konkretnej pracy czy awans.
Rozszerzenie myślenia o kompetencjach na inne – poza pracą – obszary jest istotną częścią bilansu kompetencji. Klienci są często zaskoczeni tym, ile wiedzą i umieją, ponieważ nie biorą pod uwagę hobby i doświadczeń pozazawodowych. Jest to szczególnie ważne w przypadku młodych ludzi lub osób z dużymi przerwami w zatrudnieniu. Rozszerzenie perspektywy pozwala klientowi dostrzec, że ma wiele kompetencji wartościowych na rynku pracy i dowartościować się w ten sposób.
Doradcy pomagają dostrzec i docenić kompetencje, których klienci wcześniej nie uważali za istotne lub które wydawały im się powszechne w branży. Powoduje to niesłuszne umniejszanie wartości własnych zasobów i ich pomijanie.
Spojrzenie przez pryzmat kompetencji pozwala na zebranie wątków łączących wszystkie doświadczenia zawodowe i pozazawodowe. Można wtedy pokazać klientom, że ich kariera zmierza w określonym kierunku. Dzięki temu będą mogli ją świadomie kontynuować lub modyfikować.
Klienci, który mieli doświadczenia z doradztwem zawodowym podkreślają, że bilans zapewnia bardziej szczegółową analizę mocnych i słabych stron niż inne metody stosowane przez doradców.
Klienci, którzy mieli doświadczenia z doradztwem zawodowym podkreślają, że bilans zapewnia bardziej szczegółową analizę mocnych i słabych stron niż inne metody stosowane przez doradców.
Za kilka lat przejdzie na emeryturę. Nie wie, jak sobie wtedy poradzi finansowo, więc chciałby dalej pracować. Niemal 30 lat spędził w przedsiębiorstwie produkującym pojazdy komunikacji miejskiej i uważa, że dużo umie w tej dziedzinie. Jednak nie jest przekonany, że te kompetencje mogą być przydatne w innej pracy. Widzi też, że znalezienie zatrudnienia w tym wieku jest trudne. Poza tym nie ma doświadczenia w szukaniu pracy i nie zna rynku. Zbigniew potrzebuje pomocy w określeniu, jakie dokładnie ma kompetencje i w jakiej branży mógłby je wykorzystać.
Studiuje stosunki międzynarodowe. Aby dorobić, w weekendy pracuje w recepcji klubu fitness. Ma wiele zainteresowań, ale żadnej pasji. Zależy jej na stabilnej pracy z miłą atmosferą, ale nie wie, w jakiej branży lub na jakim stanowisku mogłaby pracować. Uważa, że niewiele umie mimo, że całe życie dobrze się uczyła. Czuje się dość zagubiona – nigdy tak naprawdę nie zastanawiała się nad sobą i swoimi celami. Maria potrzebuje pomocy w poznaniu siebie, zrozumieniu swoich kompetencji i uporządkowaniu wartości.
Tomasz przez lata był menedżerem w firmie zajmującej się digitalizacją filmów i zdjęć. Jednak z powodu kłopotów ze zdrowiem miał kilkuletnią przerwę w pracy. Nie może wrócić do zawodu, więc chce znaleźć nowe zajęcie w podobnej branży. Ma duże doświadczenie i specjalistyczną wiedzę. Wie, w czym się sprawdza, jednak trudno mu wskazać, gdzie i na jakim stanowisku mógłby się obecnie realizować, bo rynek gwałtownie się zmienił. Nie może się odnaleźć na rozmowach kwalifikacyjnych, do tej pory żadna nie zakończyła się sukcesem. Nie rozumie jednak, dlaczego. Tomasz potrzebuje pomocy w nazwaniu tego, co dokładnie potrafi i w przedstawieniu tego pracodawcy w atrakcyjnej formie.
Elena przyjechała z Ukrainy studiować zarządzanie (tam zdaje się maturę wcześniej, niż w Polsce). Stypendium nie pokrywa wszystkich kosztów życia, więc chce znaleźć pracę – najlepiej związaną z kierowaniem zespołem, ale zadowoliłaby się też zajęciem dorywczym. Wcześniej pomagała rodzicom prowadzić pensjonat, pracowała m.in.: na recepcji, obsługiwała media społecznościowe i zarządzała pracą innych. W Polsce jako niepełnoletnia i bez obywatelstwa ma bardzo ograniczone możliwości znalezienia pracy. Nie mówi płynnie po polsku, co jest dodatkową barierą. Elena potrzebuje pomocy w odkryciu, co będzie jej potrzebne, aby jak najszybciej znaleźć zatrudnienie.
Katarzyna pracuje w niewielkiej firmie zajmującej się marketingiem. Za kilka miesięcy przeprowadza się do Warszawy i szuka nowej pracy. Interesuje ją agencja reklamowa współpracująca ze startupami. Agencja właśnie prowadzi rekrutację na stanowisko starszego menedżera, co wiąże się z zarządzaniem kilkoma zespołami. Katarzyna do tej pory stała na czele kilkuosobowego zespołu i zastanawia się, czy rzeczywiście ma umiejętności wymagane na nowym stanowisku. Jest zajęta, nie chce spędzić wiele czasu korzystając z doradztwa. Potrzebuje pomocy w zobaczeniu, ile rzeczywiście wie i umie z tego, co jest potrzebne na wybranym stanowisku. Jest gotowa szybko się podszkolić.
Paweł jest przewodnikiem miejskim. Od lat działa w harcerstwie, gdzie jest instruktorem.
Paweł chciałby zdobyć kwalifikację rynkową dotyczącą prowadzenia zajęć z młodzieżą w wieku 12-15 lat. Liczy na to, że w ten sposób będzie mieć certyfikat rozpoznawalny poza harcerstwem. Może mu się to również przydać, gdyby chciał w przyszłości zmienić pracę.
Potrzebuje pomocy w przygotowaniu portfolio – jest to element, który będzie oceniany przez komisję. Jednocześnie nie jest do końca pewny, czy nie powinien się doszkolić w jednym z wymaganych obszarów.
Ewelina jest w II klasie technikum gastronomicznego. Niebawem musi wybrać przedmioty, które będzie zdawała na maturze. Nie ma sprecyzowanych zainteresowań, wybór szkoły był trochę przypadkowy – w jej mieście nie było zbyt dużej oferty techników. Chce szybko rozpocząć pracę zawodową i mieć własne pieniądze, ale nie jest zainteresowana karierą w gastronomii. Po maturze chciałaby wyjechać do większego miasta albo za granicę. Do doradcy trafiła poprzez zajęcia w szkole. Jej rodzice nie są do tego przekonani. Uważają, że Ewelina powinna najpierw skończyć technikum, a następnie pójść do pracy. Obawiają się, że będzie chciała przerwać naukę w szkole, z której nie jest zadowolona albo będzie chciała pójść na studia, co będzie finansowym obciążeniem dla rodziny.
Za kilka lat przejdzie na emeryturę. Nie wie, jak sobie wtedy poradzi finansowo, więc chciałby dalej pracować. Niemal 30 lat spędził w przedsiębiorstwie produkującym pojazdy komunikacji miejskiej i uważa, że dużo umie w tej dziedzinie. Jednak nie jest przekonany, że te kompetencje mogą być przydatne w innej pracy. Widzi też, że znalezienie zatrudnienia w tym wieku jest trudne. Poza tym nie ma doświadczenia w szukaniu pracy i nie zna rynku. Zbigniew potrzebuje pomocy w określeniu, jakie dokładnie ma kompetencje i w jakiej branży mógłby je wykorzystać.
Zbigniew zdecydował się na przystąpienie do bilansu po wstępnej rozmowie z doradczynią. Pokrótce przedstawił swoją sytuację i poznał podstawowe informacje o Metodzie Bilansu Kompetencji.
Doradczyni wyjaśniła mu m.in. korzyści, jakie może odnieść z przystąpienia do bilansu. Wspólnie ustalili zasady dalszej pracy oraz datę i zakres pierwszego spotkania w ramach bilansu.
Bilans kompetencji jest dla Zbigniewa pierwszym krokiem do odpowiedzi na pytanie “co dalej?”.
Od doradczyni dowiedział się, że na rynku liczą się nie tylko umiejętności twarde. Ma nadzieję, że bilans pozwoli mu nazwać wszystko, co umie – zwłaszcza te kompetencje, które do tej pory określał jako “radzenie sobie z ludźmi” czy po prostu “doświadczenie zawodowe”.
Jest przygotowany na długi proces, jeśli w jego rezultacie uzyska wiedzę, która pozwoli mu na podjęcie dalszych decyzji.
Zbigniew myślał, że potrafi tylko montować autobusy.
Zapytany o umiejętności, na pierwszym miejscu przywoływał te, które były mu potrzebne w pracy mechanika. Słyszał, co prawda, o “kompetencjach miękkich”, lecz nie przykładał do nich wielkiej wagi. W jego przekonaniu fachowiec powinien znać się przede wszystkim na swojej robocie (“umieć zdiagnozować i naprawić wadliwą maszynę, umieć złożyć pojazd”). To, co wykracza poza umiejętności twarde, nazywał doświadczeniem zawodowym.
Doradczyni zaczęła od omówienia ze Zbigniewem jego doświadczeń z różnych dziedzin życia. W ramach wywiadu biograficznego spytała m.in. o doświadczenie zawodowe, wykształcenie, kursy, szkolenia i uprawnienia, zainteresowania, działalność społeczną, znajomość języków obcych. Zajęło to niemal dwa spotkania.
W rezultacie określili kilka obszarów, na których powinni się skupić podczas wywiadu behawioralnego. Polegał on na rozmowie o poszczególnych działaniach Zbigniewa i kompetencjach, których każde z nich wymagało.
Dodatkowo doradczyni poprosiła Zbigniewa o skorzystanie z Narzędzia Badania Kompetencji.
W rezultacie okazało się, że Zbigniew ma wiele umiejętności niezwiązanych z mechaniką (m.in. kulinarne, matematyczne, zarządzania kilkuosobowym zespołem).
Wspólnie z doradczynią spisali te kompetencje, co zajęło kolejne spotkanie. Następnie Zbigniew określił, które z nich są dla niego najważniejsze, a które mniej ważne. W ten sposób m.in. zidentyfikowali jego zamiłowanie do uczenia innych.
Zbigniew przygotował obszerne portfolio, obejmujące dowody na jak najwięcej rozpoznanych kompetencji.
Z pomocą doradczyni zamieścił w nim nie tylko świadectwa ukończenia szkoły zawodowej i różnych kursów. Dodał także szczegółowy opis tego, jak przyuczał młodszych stażem kolegów do obsługi nowego narzędzia i dodał opinię bezpośredniego przełożonego na ten temat. Wykorzystał również fragment filmiku promującego jego firmę na targach pracy, w którym demonstrował testy bezpieczeństwa zmontowanych autobusów (dzięki temu wykazał wiedzę na ten temat oraz umiejętności prezentacji i komunikacji).
Przygotowanie portfolio zajęło niemal trzy miesiące – głównie dlatego, że Zbigniew nie miał wielu dowodów na posiadanie kompetencji i musiał je przygotować.
Ponieważ zdecydował się przygotować portfolio w postaci elektronicznej, było to dla niego dodatkowe wyzwanie. Zwrócił się o pomoc do wnuka. I choć wydłużyło to proces, Zbigniew nauczył się przy tym kilku nowych rzeczy o obsłudze komputera (i przy okazji pokazał wnukowi, czym jest portfolio).
Przez cały czas Zbigniew pozostawał w kontakcie z doradczynią. Spotkali się też raz w celu omówienia tego, które dowody mogą świadczyć o poszczególnych kompetencjach.
Zbigniew będzie mógł zmodyfikować portfolio w zależności od potrzeb (np. wybierając z niego elementy przydatne w celu ubiegania się o konkretną pracę).
Planując dalsze działania, Zbigniew zamierzał skupić się w pierwszej kolejności na wyborze obszaru, w którym może się dalej rozwijać.
Zaczął także rozważać inne możliwości. Z roku na rok do jego zakładu pracy zgłasza się coraz mniej młodzieży na praktyki i przyuczenie do zawodu. I chociaż Zbigniew nie ma cierpliwości i chęci do opiekowania się młodocianymi pracownikami, bilans pokazał mu, że potrafi uczyć innych. Pomyślał więc, że może zaproponować pracodawcy uruchomienie programu mentoringu dorosłych. W jego ramach osoby z dużym stażem pracy (nawet na emeryturze) mogłyby przyuczać pracowników młodszych stażem do różnych zadań. Zbigniew zamierza wykorzystać dowody z portfolio do zwiększenia wiarygodności swojej propozycji.
Zbigniew pracował głównie pod opieką doradcy.
Studiuje stosunki międzynarodowe. Aby dorobić, w weekendy pracuje w recepcji klubu fitness. Ma wiele zainteresowań, ale żadnej pasji. Zależy jej na stabilnej pracy z miłą atmosferą, ale nie wie, w jakiej branży lub na jakim stanowisku mogłaby pracować. Uważa, że niewiele umie mimo, że całe życie dobrze się uczyła. Czuje się dość zagubiona – nigdy tak naprawdę nie zastanawiała się nad sobą i swoimi celami. Maria potrzebuje pomocy w poznaniu siebie, zrozumieniu swoich kompetencji i uporządkowaniu wartości.
Maria nie była pewna, czy chce przystąpić do bilansu. Z jednej strony była ciekawa wszystkiego, co mogłoby jej pomóc ustalić własne cele (i poznać siebie nieco lepiej). Ale z drugiej strony spotkanie z doradcą nie przebiegło po jej myśli. Proces zidentyfikowania kompetencji, przygotowywania portfolio i ustalenia planów dalszych działań, wydał jej się jako coś żmudnego i długotrwałego. Wyszła od doradcy niezdecydowana.
Po rozmowie z mamą i bratem doszła jednak do wniosku, że warto spróbować. Wiedziała, że w każdej chwili może zrezygnować z bilansu.
Maria nie była pewna, czy chce przystąpić do bilansu. Z jednej strony była ciekawa wszystkiego, co mogłoby jej pomóc ustalić własne cele (i poznać siebie nieco lepiej). Ale z drugiej strony spotkanie z doradcą nie przebiegło po jej myśli. Proces zidentyfikowania kompetencji, przygotowywania portfolio i ustalenia planów dalszych działań, wydał jej się jako coś żmudnego i długotrwałego. Wyszła od doradcy niezdecydowana.
Po rozmowie z mamą i bratem doszła jednak do wniosku, że warto spróbować. Wiedziała, że w każdej chwili może zrezygnować z bilansu.
Maria odkryła, że z jednej strony bardzo interesuje ją polityka gospodarcza w Azji i stabilna praca w międzynarodowym środowisku, a z drugiej – nie ma nic przeciwko wyjazdom zagranicznym i intensywnej pracy, jeśli tylko przynosi ona interesujące wyzwania. W związku z tym doprecyzowała swój cel – znalezienie zatrudnienia w korporacji zajmującej się handlem z Chinami.
Jej plan rozwoju skupił się więc na tym, jak osiągnąć ten cel. W pierwszej kolejności zebrała informacje o potencjalnych pracodawcach (jakie firmy działają w Polsce, czy zatrudniają studentów, jakie wymagania trzeba spełnić). Określiła także, jak optymalnie uzupełnić brakujące kompetencje (jakie przedmioty, czy potrzebne dodatkowe kursy, w jakim czasie). Szczegółowo rozpisała swoje działania na najbliższy rok.
Maria pracowała w znacznej mierze pod opieką doradcy.
Tomasz przez lata był menedżerem w firmie zajmującej się digitalizacją filmów i zdjęć. Jednak z powodu kłopotów ze zdrowiem miał kilkuletnią przerwę w pracy. Nie może wrócić do zawodu, więc chce znaleźć nowe zajęcie w podobnej branży. Ma duże doświadczenie i specjalistyczną wiedzę. Wie, w czym się sprawdza, jednak trudno mu wskazać, gdzie i na jakim stanowisku mógłby się obecnie realizować, bo rynek gwałtownie się zmienił. Nie może się odnaleźć na rozmowach kwalifikacyjnych, do tej pory żadna nie zakończyła się sukcesem. Nie rozumie jednak, dlaczego. Tomasz potrzebuje pomocy w nazwaniu tego, co dokładnie potrafi i w przedstawieniu tego pracodawcy w atrakcyjnej formie.
Niemal całe pierwsze spotkanie z doradczynią Tomasz spędził, opowiadając o swojej sytuacji i określając oczekiwania, co do bilansu. Słyszał o tej metodzie różne rzeczy i chciał je zweryfikować, zanim podejmie jakąkolwiek decyzję.
Doradczyni skupiła się przede wszystkim na korzyściach, które Tomasz może odnieść. Najbardziej do gustu przypadła mu możliwość opisania kompetencji językiem, jaki odpowiada zawartości ogłoszeń o pracę (Tomasz lubi mieć wszystko “na piśmie” – uważa to za bardziej przekonujące).
Z tą myślą zaczęli układać plan dalszych spotkań, określając z grubsza ich liczbę i to, czym będą się nich zajmować. Na koniec doradczyni zaproponowała mu swego rodzaju zadanie domowe – miał przygotować listę sytuacji z poprzedniej pracy, w których wykazał się kluczową – z jego punktu widzenia – wiedzą i umiejętnościami.
Tomasz zamierzał szukać pracy w swojej branży. W związku z tym doradczyni zdecydowała się, po kilku pytaniach dotyczących wykształcenia i ogólnego doświadczenia zawodowego, przejść do wywiadu behawioralnego.
Omówili poszczególne zadania, leżące w obowiązkach Tomasza w poprzedniej pracy. Następnie przeszli do przygotowanej przez niego listy sytuacji. Tomasz uwzględnił na niej zarówno swoje sukcesy, jak i kilka porażek (“cóż, trzeba się uczyć na błędach”).
Najwięcej czasu, bo niemal półtora spotkania, zajęło im wyodrębnienie i nazwanie konkretnych kompetencji, którymi Tomasz wykazał się w każdej z tych sytuacji i przy każdym zadaniu. Zaczęli od sformułowań ogólnych (“wiedza o branży”, “zarządzanie ludźmi”), po czym rozbijali je na mniejsze części, aż doszli do konkretnych umiejętności i wiedzy (“umiejętność uczenia się”, “wiedza o technikach motywowania do pracy różnych osób”).
Nieoczekiwaną trudność sprawiło Tomaszowi doprecyzowanie kompetencji, które wyniósł z licznych kursów i szkoleń (“co dokładnie oznacza ukończenie kursu z zakresu normy ISO, na jakie umiejętności się to przekłada?”).
Tomasz z pomocą doradcy spisał wiedzę, umiejętności i kompetencje społeczne, których używał na poprzednich stanowiskach.
Pierwotnie zamierzał przygotować portfolio w formie papierowej – głównie ze względu na dyplomy i certyfikaty z różnych szkoleń. Ale szybko się okazało, że ponieważ zajmował się głównie pracą umysłową, większość dowodów na posiadanie przez niego kompetencji stanowiły e-maile, raporty itp. Ostatecznie zeskanował stosowne certyfikaty i opracował portfolio w postaci elektronicznej. Przy okazji odświeżył sobie znajomość edytora tekstu i programów graficznych.
Tomasz we współpracy z doradcą (głównie przez e-maila) dobrał próbki pracy, opinie klientów, fragmenty korespondencji służbowej i inne dowody świadczące o tym, że rzeczywiście posiada kompetencje. Dzięki temu powstało portfolio, które Tomasz zamierza wykorzystać, szukając pracy.
Głównym celem Tomasza było nazwanie swoich kompetencji w taki sposób, aby łatwiej móc odnaleźć się na współczesnym rynku pracy.
Duży nacisk położył na porównywanie kompetencji z przygotowanej listy z wymaganiami w ofertach pracy. W ten sposób zamierzał znaleźć pracę najlepiej odpowiadającą temu, co wie i umie.
Tomasz znaczną część pracy wykonał samodzielnie, był jednak w stałym kontakcie z doradczynią.
Elena przyjechała z Ukrainy studiować zarządzanie (tam zdaje się maturę wcześniej, niż w Polsce). Stypendium nie pokrywa wszystkich kosztów życia, więc chce znaleźć pracę – najlepiej związaną z kierowaniem zespołem, ale zadowoliłaby się też zajęciem dorywczym. Wcześniej pomagała rodzicom prowadzić pensjonat, pracowała m.in.: na recepcji, obsługiwała media społecznościowe i zarządzała pracą innych. W Polsce jako niepełnoletnia i bez obywatelstwa ma bardzo ograniczone możliwości znalezienia pracy. Nie mówi płynnie po polsku, co jest dodatkową barierą. Elena potrzebuje pomocy w odkryciu, co będzie jej potrzebne, aby jak najszybciej znaleźć zatrudnienie.
Elena zwróciła się do doradcy w akademickim biurze karier, myśląc, że skieruje ją do pracy.
Wytłumaczył jej pokrótce trudności, jakie czekają ją w tym zakresie, biorąc pod uwagę brak obywatelstwa, niepełnoletność i znajomość języka polskiego jedynie na poziomie średnim. W związku z tym zaproponował jej przystąpienie do bilansu kompetencji. Elena zgodziła się, zaciekawiona głównie perspektywą poznania swoich mocnych stron i ułożenia planów działania na podstawie kompetencji rozpoznanych w trakcie bilansu.
Wspólnie ustalili przebieg bilansu, spodziewane ramy czasowe i zasady (m.in. pracę własną pomiędzy spotkaniami, co Elena przyjęła z pewnym wahaniem).
Aby zachęcić Elenę, doradca pokazał jej elektroniczne narzędzie, w którym mogła gromadzić dowody świadczące o posiadaniu przez nią konkretnych kompetencji. Umówili się też na kolejne spotkanie.
Bilans kompetencji Eleny zaczął się od wywiadu biograficznego. Dziewczyna opowiedziała o przebiegu edukacji, planach i nadziejach, jakie wiąże z pobytem w Polsce oraz o pracy w pensjonacie rodziców.
Doradca skupił się głównie na ostatnim aspekcie i jeszcze w trakcie tego spotkania przeszedł do wywiadu behawioralnego. Wypytał głównie o obowiązki, jakie miała w pensjonacie. Elena prowadziła w nim media społecznościowe, raz w tygodniu miała kilkugodzinny dyżur na recepcji oraz – w razie potrzeby – zastępowała ojca, pełniąc nadzór nad pracą sprzątaczek.
Po rozpisaniu zadań Eleny zaczęli wspólnie zastanawiać się, jakich umiejętności wymagało każde z nich.
Zajęło im to kolejne spotkanie, ale w rezultacie Elena zrozumiała, że prowadzenie mediów społecznościowych pensjonatu rodziców wymagało od niej wiedzy i umiejętności, które są cenne na rynku pracy – będzie mogła je wykorzystać w innych obszarach.
Pomiędzy spotkaniami Elena rozwiązała test „Kotwice Scheina” oraz wyszukała informacje dotyczące polskiego rynku pracy (opierając się na źródłach wskazanych przez doradcę).
Na koniec tego etapu bilansu określili obszary wymagające dalszej pracy i potrzeb szkoleniowych. Elena dowiedziała się, że łatwiej znajdzie pracę, jeżeli rozwinie umiejętność pracy w grupie i autoprezentacji. Powinna także uzupełnić wiedzę o kulturze organizacyjnej (do tej pory, na przykład, miała niewielkie pojęcie o dresscode).
Elena zaczęła od zgromadzenia dowodów na posiadanie kompetencji cyfrowych. Załączyła do elektronicznego portfolio linki do mediów społecznościowych, które prowadziła i do strony pensjonatu rodziców, którą pomagała zmodernizować. Za radą doradcy opisała działania, które przy tym podjęła. Wskazała przy tym problemy, z którymi się spotkała po drodze i sposób ich przezwyciężenia. Screenshot konwersacji na Facebooku posłużył jej dodatkowo do pokazania, w jaki sposób poradziła sobie z trudnym klientem (była to odpowiedź na niepochlebną recenzję pensjonatu).
Problem sprawiło jej przygotowanie wszystkich opisów po polsku. Wzmocniło to jednak jej motywację do dalszego uczenia się języka.
Plan rozwoju przygotowany dla Eleny został oparty na celach, które dziewczyna chce zrealizować.
Pracując z doradcą Elena dowiedziała się więcej o realiach polskiego rynku pracy. W rezultacie postanowiła skupić się na podszlifowaniu języka polskiego i poczekać z szukaniem pracy do ukończenia 18 lat.
Elena ułożyła sekwencję działań zaczynając od znalezienia (z pomocą doradcy) najlepszego kursu języka polskiego oferowanego poza uczelnią. Przygotowała sobie także plan oszczędzania – skoro nie może podjąć pracy natychmiast, musi ograniczyć wydatki.
Plan rozwoju Eleny uwzględnił w pierwszej kolejności najbliższe kilka miesięcy (do osiągnięcia przez nią pełnoletniości): wyszukanie odpowiedniego kursu j. polskiego i przygotowanie planu oszczędzania.
Ponadto, ogólnie zaplanowała działania w perspektywie najbliższych 5 lat: zdobycie wiedzy o polskim rynku pracy i wybór dodatkowych przedmiotów na studiach.
Wszystkie kroki doradca zobrazował na linii życia.
Elena pracowała głównie z doradcą.
Katarzyna pracuje w niewielkiej firmie zajmującej się marketingiem. Za kilka miesięcy przeprowadza się do Warszawy i szuka nowej pracy. Interesuje ją agencja reklamowa współpracująca ze startupami. Agencja właśnie prowadzi rekrutację na stanowisko starszego menedżera, co wiąże się z zarządzaniem kilkoma zespołami. Katarzyna do tej pory stała na czele kilkuosobowego zespołu i zastanawia się, czy rzeczywiście ma umiejętności wymagane na nowym stanowisku. Jest zajęta, nie chce spędzić wiele czasu korzystając z doradztwa. Potrzebuje pomocy w zobaczeniu, ile rzeczywiście wie i umie z tego, co jest potrzebne na wybranym stanowisku. Jest gotowa szybko się podszkolić.
Zapoznawszy się z sytuacją Katarzyny, doradca zaproponował jej skrócony bilans kompetencji. Ponieważ rekrutacja miała trwać tylko kilka tygodni, uzgodnili, że spotkają się maksymalnie dwukrotnie. Katarzyna większość pracy miała wykonać samodzielnie, w razie trudności prosząc o pomoc przez e-mail.
Doradca zapoznał się z CV Katarzyny. Za jej zgodą zawęził pytania wywiadu behawioralnego do obszaru, który pokrywał się z ogłoszeniem o pracę.
Na koniec spotkania przekazał Katarzynie instrukcję obsługi elektronicznego portfolio. Omówił z nią też możliwe typy dowodów na posiadanie kompetencji.
Pomiędzy spotkaniami Katarzyna miała przygotować listę sytuacji i doświadczeń świadczących o posiadaniu kompetencji odpowiadających wymaganiom w ogłoszeniu o pracę.
Następnie przesłała tę listę doradcy i omówili ją w trakcie spotkania on-line. W rezultacie Katarzyna upewniła się, że ma większość wymaganych kompetencji, a brakujące może w miarę szybko uzupełnić.
Skorzystała z pomocy doradcy, aby przedstawić w czytelny sposób posiadane kompetencje, kluczowe dla wybranego stanowiska. Każde z nich poparła przykładami z poprzednich miejsc pracy.
Spisując posiadane kompetencje, Katarzyna zaczęła od razu gromadzić różnego rodzaju dokumenty świadczące o ich posiadaniu. Zebrała m.in. próbki pracy, opinie przełożonych i kolegów (poprosiła przy tym, aby odnosiły się do konkretnej wiedzy i umiejętności, a nie tylko do zachowania).
Ogłoszenie nie zawierało wymogu przygotowania portfolio, ale pomyślała, że pomoże jej to uporządkować myśli, znaleźć najlepsze słowa do mówienia o sobie i doda pewności siebie na rozmowie kwalifikacyjnej.
Ponadto Katarzyna stwierdziła, że portfolio może się jej przydać w przyszłości.
Okazało się, że Katarzyna powinna opanować posługiwanie się cyfrowym narzędziem do zarządzania pracą kilku zespołów, stosowanym w upatrzonej agencji reklamowej.
W okolicy nie było w najbliższym czasie kursów z jego obsługi, ale Katarzyna wyszukała materiały szkoleniowe i wersję próbną w Internecie. Miała już pewne doświadczenie w stosowaniu podobnych aplikacji (w poprzedniej pracy korzystała z Trello). Wspólnie z doradcą uznali, że jest to dobry punkt wyjścia do samodzielnej nauki i rozłożyli te działania na 3 dni.
Katarzyna znaczną część pracy wykonała samodzielnie, była jednak w stałym kontakcie z doradcą.
Paweł jest przewodnikiem miejskim. Od lat działa w harcerstwie, gdzie jest instruktorem. Paweł chciałby zdobyć kwalifikację rynkową dotyczącą prowadzenia zajęć z młodzieżą w wieku 12-15 lat. Liczy na to, że w ten sposób będzie mieć certyfikat rozpoznawalny poza harcerstwem. Może mu się to również przydać, gdyby chciał w przyszłości zmienić pracę. Potrzebuje pomocy w przygotowaniu portfolio – jest to element, który będzie oceniany przez komisję. Jednocześnie nie jest do końca pewny, czy nie powinien się doszkolić w jednym z wymaganych obszarów.
Paweł omówił z doradczynią swój cel. Wspólnie przeczytali zawartość kwalifikacji i wymogi dotyczące sprawdzania kompetencji (walidacji). Doradczyni pomogła mu zinterpretować te zapisy. Na tej podstawie ustalili dalsze działania, m.in. przewidywany zakres kompetencji i formę portfolio.
Jeszcze na tym samym spotkaniu rozpoczęli wywiad biograficzny.
Ponieważ Paweł na co dzień pracuje w obszarze niezwiązanym z kwalifikacją (jest przewodnikiem miejskim), doradczyni, prowadząc wywiad biograficzny skupiła się głównie na jego działalności harcerskiej. W trakcie wywiadu behawioralnego okazało się, że miał do czynienia w pracy z dziećmi także w pracy zawodowej. W związku z tym doradczyni cofnęła się o krok i dopytała szczegółowo o te działania. W rezultacie granica między wywiadami była dość płynna.
Paweł uświadomił sobie, że pod kątem wybranej kwalifikacji liczy się nie tylko to, co robił w harcerstwie, ale także w innych kontekstach – ma na przykład doświadczenie w oprowadzaniu po mieście wycieczek szkolnych czy rodzin z dziećmi.
Po przeanalizowaniu różnych doświadczeń doszli wspólnie z doradczynią do wniosku, że Paweł ma większość kompetencji wymaganych dla kwalifikacji
Ubiegając się o kwalifikację, Paweł musiał dostarczyć portfolio zawierające dowody na posiadanie kompetencji z zakresu organizacji czasu wolnego młodzieży – miało być ono oceniane przez egzaminatora.
Paweł ukończył w harcerstwie kurs z planowania działań szkoleniowych i zamieścił w portfolio stosowny certyfikat. Ale nie jest pewien, co może świadczyć o posiadaniu pozostałych efektów uczenia się.
Razem z doradczynią doszli do wniosku, że warto włączyć do portfolio opis przebiegu kilku różnych zajęć, które prowadził z grupami harcerskimi.
Paweł dodał do tego jeszcze referencje od organizatora wycieczki szkolnej, którą oprowadzał po mieście „Śladem Janusza Korczaka i jego książek”.
Doradczyni pomogła mu opisać dokumenty w taki sposób, aby było wyraźnie widać, które kompetencje poświadczają.
Paweł nie chciał przygotowywać planów rozwoju. W jego przypadku celem bilansu było przede wszystkim upewnienie się, że ma wymagane kompetencje i przygotowanie portfolio.
Paweł pracował głównie z doradczynią.
Ewelina jest w II klasie technikum gastronomicznego. Niebawem musi wybrać przedmioty, które będzie zdawała na maturze. Nie ma sprecyzowanych zainteresowań, wybór szkoły był trochę przypadkowy – w jej mieście nie było zbyt dużej oferty techników. Chce szybko rozpocząć pracę zawodową i mieć własne pieniądze, ale nie jest zainteresowana karierą w gastronomii. Po maturze chciałaby wyjechać do większego miasta albo za granicę. Do doradcy trafiła poprzez zajęcia w szkole. Jej rodzice nie są do tego przekonani. Uważają, że Ewelina powinna najpierw skończyć technikum, a następnie pójść do pracy. Obawiają się, że będzie chciała przerwać naukę w szkole, z której nie jest zadowolona albo będzie chciała pójść na studia, co będzie finansowym obciążeniem dla rodziny.
Ewelina pierwszy raz usłyszała o bilansie kompetencji na lekcji wychowawczej. Prowadzący ją doradca zawodowy przesłał wszystkim uczniom i ich rodzicom szczegółowe informacje, wraz ze swoimi danymi kontaktowymi i informacją o tym, jak umówić się na spotkanie. W związku z tym, że Ewelina jest nieletnia, na pierwsze spotkanie poszła z tatą, który musiał podpisać zgodę na jej udział w bilansie kompetencji.
Część rozmowy dotycząca potrzeb i oczekiwań uczennicy odbyła się bez udziału rodzica. Ewelina zdecydowała się przystąpić do bilansu, aby uporządkować informacje o swoich predyspozycjach i kompetencjach, a także dowiedzieć się więcej o możliwych ścieżkach zawodowych.
Umówiła się z doradcą na kilka kolejnych spotkań, dostosowując ich terminy do swojego planu lekcji. Ewelina dostała też zadanie domowe, polegające na zrobieniu listy tego, co lubi i czego nie lubi robić. Mogły to być dowolne aktywności w domu, szkole lub w ramach hobby.
Ewelina omówiła z doradcą listę zainteresowań oraz to, co jest dla niej ważne w wymarzonej pracy. Doradca dał Ewelinie do wypełnienia Kwestionariusz Zainteresowań Zawodowych, aby pomóc jej zastanowić się nad typem pracy, jaki chciałaby w przyszłości wykonywać. Wynik KZZ pokazał, że Ewelina chętnie pracowałaby za pomocą narzędzi, maszyn, czy urządzeń technicznych, a także kierując innymi osobami oraz szukając innowacji i nowych rozwiązań.
Doradca przeszedł następnie do elementów wywiadu behawioralnego, pytając Ewelinę o to, co robi w szkole i poza nią, w czym jest dobra, a co sprawia jej trudności. Okazało się, że dziewczyna często naprawia różne sprzęty w domu i lubi rozkręcać urządzenia, aby zorientować się, jak działają. W szkole nie przepada za przedmiotami zawodowymi, za to lubi informatykę i matematykę, choć do nauki tej drugiej nie ma cierpliwości i jej oceny nie są najlepsze.
Uczennica, przed kolejnym spotkaniem, miała zapytać kilka osób ze swojego otoczenia o swoje mocne strony. Jako materiał pomocniczy dostała od doradcy listę cech.
W dalszej kolejności Ewelina pracowała nad spisaniem posiadanych kompetencji. Oparła się na liście tego, co lubi robić, ocenie osób ze swojego otoczenia i wynikach rozmowy z doradcą.
Precyzyjne nazywanie poszczególnych kompetencji sprawiało Ewelinie trudność. Ponadto niektóre z nich wydawały się jej zbyt oczywiste, by warto je spisywać. Doradca zapewnił ją jednak, że na tym etapie warto uwzględnić wszystko. Wskazał przy tym dowody lub sytuacje, które mogą potwierdzić posiadanie konkretnej wiedzy, umiejętności i kompetencji społecznych.
Doradca podkreślił, że warto taką listę kompetencji i dowodów (czyli portfolio) regularnie aktualizować. Może to w przyszłości ułatwić jej podjęcie decyzji edukacyjnych i zawodowych oraz przygotować się do aplikowania o konkretną pracę.
Kolejnym krokiem było spisanie interesujących Ewelinę zawodów. W ramach pracy własnej dziewczyna miała wyszukać informacje o tym, jakie kompetencje są potrzebne do wykonywania poszczególnych zajęć oraz jakie zarobki i ścieżki kariery się z nimi wiążą. Doradca podsunął Ewelinie kilka źródeł takich informacji (Mapa Kariery, ogłoszenia o pracę na portalach oraz pytanie znajomych i rodziny).
Na podstawie wyszukanych informacji, Ewelina omówiła z doradcą, jak mogłaby wyglądać jej dalsza ścieżka edukacyjna. Doszła do wniosku, że skończy technikum gastronomiczne i po maturze będzie zdawała na Politechnikę w większym mieście, aby zdobyć tytuł inżyniera i dostać dobrze płatną pracę.
Z pomocą doradcy zawodowego rozpisała plan rozwoju, uwzględniając kroki pozwalające jej na osiągnięcie tego celu. W pierwszej kolejności musi więcej wysiłku poświęcić na naukę matematyki i fizyki. Powinna zdawać maturę rozszerzoną z tych przedmiotów, jeśli chce zwiększyć swoje szanse podczas rekrutacji na studia.
Jednocześnie Ewelina postanowiła już podczas studiów podjąć pracę, by móc uniezależnić się od rodziców. Zakłada, że dzięki ukończeniu technikum gastronomicznego najłatwiej znalazłaby pracę w restauracji. Jednak bardziej interesuje ją naprawianie rowerów. W poprzednie wakacje pomagała trochę stryjowi w warsztacie rowerowym i pewnie mógłby ją zatrudnić w kolejnym sezonie. Dziewczyna może też pomóc znajomym w przeglądzie ich sprzętu, aby podszkolić niektóre umiejętności.
Doradca zawodowy pomógł Ewelinie rozpisać wszystkie te kroki, uwzględniając konkretny horyzont czasowy. Oprócz daty, przy każdym kolejnym działaniu zapisała też kto będzie mógł ją wesprzeć (przykładowo, przy nauce do matury z fizyki poprosi o pomoc starszą siostrę).
Ewelina pracowała głównie pod opieką doradcy.
Projekt realizowany przez Instytut Badań Edukacyjnych z dofinansowaniem z Funduszy Europejskich dla Rozwoju Społecznego (FERS).